Rzecznik rządu Piotr Müller podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że decyzja ws. reformy systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów już zapadła. Wskazał, że „kwestią decyzji politycznej” pozostaje, czy najpierw należy zakończyć negocjacje z Komisją Europejską ws. polskiego KPO, czy przyjąć ustawę dot. reformy Sądu Najwyższego.

Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka kontynuowała w czwartek prace nad projektami zmian w przepisach o Sądzie Najwyższym. Wiodącym dokumentem jest projekt prezydenta Andrzeja Dudy, który zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej. To właśnie likwidację Izby Komisja Europejska przedstawia jako warunek do akceptacji polskiego Krajowego Planu Odbudowy i przekazania Polsce należnych środków z unijnego Funduszu Odbudowy.

O przyszłości Izby Dyscyplinarnej i polskiego KPO mówił dziś rzecznik rządu.

- „Jesteśmy zwolennikami reformy kwestii realizowania postępowań dyscyplinarnych w sądownictwie i one dotyczą m.in. likwidacji Izby Dyscyplinarnej. Decyzja w tym zakresie już zapadła, natomiast pamiętajmy o tym, że równolegle do tego mamy negocjacje w KE co do Krajowego Planu Odbudowy. Tam brakuje nam kilku jeszcze rozstrzygnięć i to już jest kwestia decyzji politycznej, czy najpierw zamykamy tematy negocjacji dotyczącej KPO, raczej w tym kierunku chcemy iść, czy najpierw jest ustawa”

- oświadczył Piotr Müller.

- „Bo chodzi o to, żeby była jasność, że ta przyjęta ustawa wypełnia też te wszystkie ustalenia, które są w KPO, a nie że nagle się okazuje, że one są niekompatybilne z tymi rozstrzygnięciami, które zapadają w ramach negocjacji unijnych”

- dodał.

kak/PAP, tvn24.pl