Jak poinformował rzecznik prasowy Ministerstwa Kultury Maciej Babczyński minister nie zweryfikował jednak listy czasopism, bowiem „nie może oceniać projektów artystycznych i kulturalnych poprzez ich klasyfikowanie polityczne. Nierespektowanie przez Ministra wyników prac ekspertów i przyznanie dotacji podmiotom, które powołują się na swoje polityczne afiliacje i które uzyskały mniej punków niż inne podmioty, stanowiłoby działanie sprzeczne z procedurami obowiązującymi przy przyznawaniu dotacji - podkreślił.
Rzecznik bronił także wcześniejszych decyzji ekspertów, którzy wycięli z listy dofinansowania wszystkie czasopisma o tendencjach konserwatywnych. „Obecny system jest w nieporównywalnym stopniu bardziej zobiektywizowany od tych, które obowiązywały w latach poprzednich. Ranking wniosków powstaje po zliczeniu punktów przez system komputerowy. Niska ocena choćby jednego z ekspertów ma ogromne znaczenie dla ostatecznej punktacji” – podkreślił w liście.
Dlatego Minister Kultury nie weryfikował list czasopism, zgodnie z obietnicą zwiększył natomiast budżet programu o ok. 500 000 dzięki czemu dofinansowanie otrzymało 10 wniosków znajdujących się wcześniej tuż pod progiem”. Chodzi o „Wyspę –Kwartalnik Literacki”, kwartalnik „Świat Ciszy”, kwartalnik „Pressje”, miesięcznik społeczno-kulturalny „Śląsk”, Magazyn Ha!art i portal literacki Ha!art, czasopismo „Krytyka Architektury”, czasopismo „Borussia. Kultura. Historia. Literatura”, kwartalnik „Fronda” w formie papierowej i elektronicznej, magazyn „Notes na 6 tygodni”, kwartalnik „Fraza” i czasopismo „artPAPIER”.
TPT/Salon24.pl
Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »