Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza poinformował, że decyzją związku piłkarska reprezentacja Polski nie rozegra barażowego spotkania z Rosją o udział w tegorocznych mistrzostwach świata.
„Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z rep. Rosji” – napisał w mediach społecznościowych prezes Kulesza i dodał: „To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami Szwecji i Czech, aby przedstawić FIFA wspólne stanowisko”. Szwedzi lub Czesi to potencjalni rywale zwycięzcy meczu Rosja-Polska w eliminacyjnej ścieżce do katarskiego mundialu.
Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z rep. Rosji. To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami 🇸🇪 i 🇨🇿, aby przedstawić FIFA wspólne stanowisko.
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) February 26, 2022
Jednoznaczne stanowisko prezesa PZPN spotkało się z ogromnym poparciem wśród internautów. Decyzji pogratulował Kuleszy nawet polski prezydent Andrzej Duda, który w komentarzu pod twitterowym komunikatem Cezarego Kuleszy napisał: „I słusznie, Panie Prezesie. Nie gra się z bandytami!”.
I słusznie, Panie Prezesie @Czarek_Kulesza . Nie gra się z bandytami! 💪👍
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) February 26, 2022
Co ciekawe decyzję prezesa PZPN poparł nawet popularny komentator piłkarski TVP Mateusz Borek, który jeszcze kilkadziesiąt godzin temu starał się usilnie przekonywać, że wszyscy „normalni” ludzie wybierają się do Moskwy na mecz Biało-Czerwonych oraz ochoczo zadeklarował, że kilka dni później zamierza wybrać się również na bokserską galę do Krasnodaru.
„Brawo dla pana prezesa!” – napisał z kolei w social mediach inny z właścicieli „Kanału Sportowego” – Krzysztof Stanowski i ujawnił, że w piątkowy wieczór mieli ze sobą rozmawiać kapitan polskiej reprezentacji Robert Lewandowski oraz doświadczony obrońca naszej kadry Kamil Glik i „wspólnie ustalili, że przekażą reszcie drużyny, że nie mają zamiaru rozegrać meczu z Rosją”.
Wczoraj wieczorem rozmawiali ze sobą Robert Lewandowski i Kamil Glik. Wspólnie ustalili, że przekażą reszcie drużyny, że nie mają zamiaru rozegrać meczu z Rosją
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) February 26, 2022
Wygląda na to, że bez względu na decyzję światowej federacji futbolu, na skutek polskiego zdecydowanego stanowiska nie będziemy musieli ze wstydem przed całym światem słuchać 24 marca rosyjskiego hymnu. My więc swój honor ocaliliśmy, pytanie jeszcze, co zrobi FIFA.
ren/twitter