Pamiętamy straszną tragedię w Smoleńsku z 2010 roku. Pamiętamy, jak były badane okoliczności tej katastrofy. Wiemy, co to oznaczało dla was i co oznaczało dla was milczenie tych, którzy wszystko dokładnie wiedzieli, ale cały czas oglądali się jeszcze na naszego sąsiada – powiedział na początku marca tego roku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w trakcie swojego zdalnego wystąpienia w polskim parlamencie.

W dniu dzisiejszym z okazji 12. rocznicy tej narodowej tragedii Polaków przywódca Ukrainy także pamiętał o łączności z Narodem Polskim.

- Dziś czcimy pamięć ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, w której 12 lat temu zginął prezydent Lech Kaczyński i przedstawiciele polskiej elity – napisał Zełenski.

Lider Ukrainy podkreśla także, że solidaryzuje się on dziś z „polskimi przyjaciółmi i sojusznikami”, którzy wspierają Ukrainę w trakcie rosyjskiej agresji.

Pod pomnikiem Anny Walentynowicz w Kijowie szef ukraińskiego ministerstwa obrony złożył w dniu dzisiejszym kwiaty. Nawiązując do wydarzeń sprzed 12 lat powiedział:
- Prezydent Kaczyński był prawdziwym przyjacielem Ukrainy. Nasz ból jest wspólny.

Także szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba podczas wizyty w Polsce 1 kwietnia złożył kwiaty przed pomnikami Ofiar Tragedii Smoleńskiej i prezydenta Lecha Kaczyńskiego. – Rosja odpowie za wszystkie zbrodnie, których dopuściła się w historii przeciwko Polsce i Ukrainie. Tragedia smoleńska jest tego częścią – powiedział Kueba.

mp/portal tvp info