Rafał Trzaskowski w czasie kampanii wyborczej przekonywał, że po jej zakończeniu wróci do tematu przywrócenia ulicy im. Lecha Kaczyńskiego w Warszawie. Jak się jednak okazuje nawet sam prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej był za słaby wobec radnych.

W uzasadnieniu odrzucenia zmiany nazwy alei Armii Ludowej na Lecha Kaczyńskiego Szostakowski powiedział m.in., że żołnierze Armii Ludowej "wywalczyli sobie" ulicę w Warszawie. Jak stwierdził, żołnierze Armii Ludowej walczyli na starówce, na Żoliborzu, w Śródmieściu i na Czerniakowie.

Projekt został zdjęty z obrad głosami radnych Koalicji Obywatelskiej. Ci sami radni odrzucili takżę wprowadzenie do harmonogramu projektu stanowiska ws. "aktów profanacji symboli religijnych i narodowych", co nawiązywało do ostatnich akcji w ramach których na szereg stołecznych pomników nałożono tęczowe flagi i sprofanowano symbole religijne.

 

mp/pap/fronda.pl