„Skoro zdaniem kierownictwa MON oferta jest nieatrakcyjna, to należy ją negocjować ze stroną koreańską, a nie chodzić po mediach i narzekać” – napisał w mediach społecznościowych przewodniczący klubu parlamentarnego PiS.
Były wicepremier RP stwierdził również, że „wszystko wskazuje na to, że prawdziwą intencją ministra Kosiniaka-Kamysza oraz Cezarego Tomczyka, który pełni rzeczywistą władzę w MON jest zerwanie rozmów w sprawie kolejnych umów wykonawczych na czołgi K2 i armatohaubice K9”.
„Jeśli tak się stanie, będzie to działanie na szkodę naszego bezpieczeństwa oraz polskiego przemysłu zbrojeniowego” – oznajmił Mariusz Błaszczak.
Były minister obrony narodowej zaznaczył również, że „zarówno K2, jak i K9 mają być docelowo produkowane w Polsce”.