„Nie może poseł jawnie służący Rosji mieć dostępu do informacji, które są podstawą naszego bezpieczeństwa. Ustawa nie przewidziała takiej sytuacji i mamy z tym ogromny problem”– mówi wiceprzewodniczący Komisji Obrony Bartosz Kownacki z PiS.
Niedługo po rozpoczęciu zbrodniczej inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę, słynący z prorosyjskich wypowiedzi polityk Konfederacji został głosami 438 posłów usunięty ze składu Komisji Obrony Narodowej oraz czterech podkomisji obrony.
Grzegorz Braun jednak nadal przychodził na posiedzenia wspomnianych komisji, tym razem już jako szeregowy poseł ma Sejm.
Z tego powodu wrześniowe, zamknięte spotkanie Komisji Obrony Narodowej podczas którego szef MON minister Mariusz Błaszczak miał przedstawić wrażliwe informacje o bezpieczeństwie Polski zostało odwołane.
Jak informuje "Rzeczpospolita" trwają teraz prace sejmowych ekspertów z Biura Analiz w jaki sposób ograniczyć posłowi Konfederacji dostęp do tego typu tajnych informacji.
Zgodnie z prawem bowiem wszyscy posłowie mają na mocy ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora zagwarantowany zapisami Konstytucji RP dostęp do materiałów tajnych i mogą się z nimi zapoznawać w kancelarii tajnej Sejmu bez żadnych ograniczeń.