Straż pożarna przekazała, że budynek spłonął doszczętnie. Dzieci miały 3,8 i 10 lat, a zmarły mężczyzna – 45. O pożarze o godzinie 22:30 straż zawiadomiła żona mężczyzny i matka dzieci, której udało się wyjść z domu.

Niestety, gdy na miejsce dojechały jednostki straży pożarnej, dom był już cały w ogniu. Pogotowie po ugaszeniu pożaru potwierdziło zgon czterech osób.