Wykładający etykę na Uniwersytecie Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie duchowny gościł w podcaście „Rachunek sumienia” Magdaleny Rigamonti i Tomasza Sekielskiego, gdzie był pytany, „czy nie byłoby dobrze, żeby Kościół katolicki w Polsce odszedł od obecnej formy spowiedzi?”.
- „Forma i wiek spowiedzi nie są dogmatem, więc trzeba o tym myśleć”
- stwierdził filozof.
Jego zdaniem należy dopuścić możliwość przystępowania do pierwszej Komunii świętej bez wcześniejszej spowiedzi, a samą spowiedź przełożyć na później. Duchowny uzasadnia to dwoma argumentami. Po pierwsza ma to ochronić dzieci przed potencjalnymi przestępstwami ze strony spowiedników, a po drugie służyć samemu kształtowaniu sumienia. Jego zdaniem przygotowanie do pierwszej spowiedzi w wieku ośmiu lat sprawia, iż katolicy później nie dorastają do właściwego przeżywania tego sakramentu i przez całe życie „spowiadają się jak dzieci”.
- „Dlatego moim zdaniem posyłanie dzieci do spowiedzi zbyt wcześnie może zdeformować sumienie, usztywnić, zinfantylizować sumienie na całe życie”
- przekonuje.
Ks. prof. Wierzbicki opowiada się też za zniesieniem celibatu księży.
- „Sądzę, że bardziej by się sprawdzali księża żonaci, znający codzienne życie małżeńskie, narażeni także sami na rozwody, na podwójne życie. Wielu z nas księży i tak prowadzi podwójne życie, ale jest ono inaczej podwójne”
- powiedział.
- „Życzyłbym mojemu Kościołowi, żeby tutaj dokonał odważnego kroku”
- dodał.