Swoimi ustaleniami dzieli się portal DoRzeczy.pl, który powołuje się na źródła w unijnych kręgach. Pierwszym możliwym kandydatem na polskiego komisarza ma być Piotr Serafin. To bliski współpracownik Donalda Tuska, który był szefem jego gabinetu, kiedy Tusk piastował urząd przewodniczącego Rady Europejskiej. Zaskakuje drugie nazwisko. Lider Platformy Obywatelskiej ma brać pod uwagę Rafała Trzaskowskiego.

- „W tym przypadku obecny prezydent Warszawy ma być kuszony wizją brukselskiego życia i wpływów, a sam Donald Tusk mógłby sobie idealnie poukładać partię bez Trzaskowskiego na pokładzie. Jedyny problem, jaki pojawia się w przypadku Trzaskowskiego, to jego ewentualny start w wyborach prezydenckich. Czy byłby gotowy porzucić wizję prezydentury na rzecz stanowiska unijnego komisarza?”

- pyta DoRzeczy.pl.

Polska ma dostać fotel komisarza ds. spójności i reform.