Była doradczyni prezydenta Lecha Kaczyńskiego zapowiedziała swój udział w zaplanowanym na 2 kwietnia w Krakowie marszu w obronie dobrego imienia Jana Pawła II. Wyraziła też aprobatę dla przyjętej przez Sejm uchwały ws. ataków na papieża.
- „Papież odegrał gigantyczną rolę polityczną, wiele zrobił dla Polski, więc nie widzę problemu w tym, że polski Sejm go wspiera. To ogromny autorytet także zagranicą. W Meksyku w każdym kościele wiszą obrazy z Janem Pawłem II. Ubolewam, że wybuchła taka awantura w Polsce, bo jakoś na świecie nikt się tym tak nie ekscytuje”
- powiedziała.
- „Uwielbiamy kłótnie, krytykanctwo, taka mentalność, że wszystko w Polsce jest złe. Papież broni się sam, zacznijmy czytać, co napisał i dużo rzeczy się wyjaśni”
- dodała.
Stwierdziła, że obrzucanie Jana Pawła II kamieniami „bardziej zaszkodzi temu, co rzuca”.
Nelli Rokita podzieliła się też swoim pomysłem na uzdrowienie Kościoła.
- „W Kościele byłoby mniej zboczeńców, gdyby księża mogli się ożenić. Ja bym ożeniła każdego księdza, bo u podłoża leżą kłopoty seksualne”
- stwierdziła.
Jej zdaniem zniesienie celibatu „opanowałoby problem”.
- „Po pierwsze żona by takiego delikwenta kontrolowała w jakiś sposób, po drugie miałby dzieci i zupełnie inne nastawienie do życia. Nie wiem, co stoi na przeszkodzie, by znieść celibat. Seksualność jest normalnością, nie jest niczym złym”
- powiedziała.