Na miejsce skierowano kilka zastępów straży pożarnej. Wedle ustaleń dziennikarzy RMF FM, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Ogień udało się już opanować, ale na miejscu wciąż pracują strażacy.

Policja zaapelowała do mieszkańców o zamknięcie okien. Przyczyny pożaru pozostają na razie nieznane. Ich wyjaśnieniem zajmą się odpowiednie służby. 

- „Z naszych informacji wynika, że w pewnym momencie na targowisku pojawił się mężczyzna z plecakiem i nagle pojawił się ogień. Gdy ochrona pobiegła po gaśnicę, za późno już było na gaszenie ręczne”

- donosi „Fakt”.