Delon urodził się 8 listopada 1935 roku w Sceaux, na przedmieściach Paryża. Jego kariera filmowa rozpoczęła się w latach 50. XX wieku, a szczyt popularności osiągnął w latach 60. i 70. Współpracował z największymi reżyserami tamtej epoki, takimi jak Luchino Visconti, Michelangelo Antonioni, Joseph Losey czy Volker Schlöndorff. Dzięki rolom w takich filmach jak „Lampart” (1963), „Zaćmienie” (1962) i „Monsieur Klein” (1976), Delon stał się jedną z najważniejszych postaci światowego kina.

Jego specyficzny styl gry, inspirowany aktorstwem amerykańskim, zrewolucjonizował sposób, w jaki postrzegano francuskich aktorów. Był znany nie tylko z doskonałych ról, ale również z urody, która przyciągała uwagę zarówno reżyserów, jak i publiczności.

W trakcie swojej kariery Delon wystąpił w ponad 90 filmach, wcielając się w różnorodne role – od bohaterów filmów gangsterskich po melodramaty i komedie. Jego wszechstronność i talent sprawiły, że stał się jednym z najważniejszych aktorów swoich czasów. Choć z końcem lat 90. XX wieku Delon coraz rzadziej pojawiał się na ekranie, jego obecność w mediach pozostawała niezmiennie silna. Sam Delon przyznał w wywiadzie dla „Le Monde” w 2018 roku, że nie grał już w filmach, ponieważ reżyserzy, z którymi mógłby współpracować, odeszli.

Delon zmarł spokojnie w swoim domu w Douchy, otoczony przez trójkę swoich dzieci: Anthony'ego, Alaina Fabiena oraz Anouchkę. W styczniu tego roku aktor został objęty sądową ochroną prawną, mającą na celu zabezpieczenie jego interesów i zdrowia. Już w 2019 roku Delon doznał udaru, który znacznie wpłynął na jego kondycję.

Jednak poza troską o zdrowie ojca, dzieci Delona prowadziły również publiczny spór dotyczący podziału majątku gwiazdora. Konflikt ten wzbudził duże zainteresowanie mediów, które nieustannie śledziły sytuację rodzinną Delonów.