Samolot E-6B Mercury został tak zbudowany, aby móc przetrwać nawet wojnę jądrową. Ta amerykańska maszyna wylądowała na Islandii. Służy jako stanowisko Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych.
Informację o pojawieniu się samolotu w Europie poinformowano w komunikacie dowództwa sił USA w Europie.
„Załoga spotkała się z ambasadorem USA w Islandii Carrin Patman i innymi przywódcami dyplomatycznymi i wojskowymi” – przekazano.
Jak wyjaśnia portal TVP Info, idea „samolotów zagłady” pochodzi z czasów zimnej wojny. Miały one stanowić zabezpieczenie na wypadek wybuchu kolejnego globalnego konfliktu. E-6B Mercury nie jest maszyną bojową, ale to „swoiste latające centrum komunikacyjne”.
Z kolei „Europejska Prawda” informuje, że samolot, który wylądował na Islandii jest przeznaczony do komunikacji z atomowymi okrętami podwodnymi o znaczeniu strategicznym mogącymi przenosić międzykontynentalne atomowe pociski balistyczne Trident II D5.
A @USNavy E-6B Mercury assigned to @US_STRATCOM Wing One arrived in #Iceland recently, while conducting operations in the USEUCOM area of responsibility. The crew met w/U.S. Ambassador to Iceland Carrin Patman & other diplomatic & military leaders. #WeAreNATO @usembreykjavik pic.twitter.com/CLYdl86kP4
— U.S. European Command (@US_EUCOM) February 28, 2023