Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało dziś po południu tragiczne informacje o śmierci żołnierza, który 28 maja został ugodzony nożem przez nielegalnego imigranta. Kondolencje rodzinie zmarłego złożył wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

- „Z głębokim żalem żegnam naszego żołnierza Mateusza, który pomimo wysiłków lekarzy zmarł po bandyckim ataku podczas obrony polskiej granicy. Jego poświęcenie i oddanie dla Ojczyzny są przykładem najwyższej odwagi. Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi. Cześć Jego pamięci!”

- napisał prezes PSL na X.com.

Śmierć żołnierza ranionego na granicy zbiegła się z ujawnieniem przez Onet informacji na temat trzech żołnierzy, którzy usłyszeli zarzuty prokuratorskie w związku z oddaniem strzałów ostrzegawczych wobec grupy nielegalnych imigrantów szturmujących granicę. Po publikacji Onetu, wicepremier Kosiniak-Kamysz opublikował pełny oburzenia wpis, ale później przyznał, że o sprawie wiedział już wcześniej. Okoliczności te sprawiły, że pod kondolencjami szefa MON pojawiają się apele o jego dymisję.