Ponad 3 lata po wybuchu Rewolucji Francuskiej, która obficie spłynęła krwią francuskich katolików, w listopadzie 1792 roku wspólnota kilkunastu karmelitanek bosych z klasztoru Wcielenia w Compiegne rozpoczęła codzienną modlitwę mającą stanowić akt ofiarowania się tej wspólnoty zakonnej za zbawienia Francji.

Już kilka miesięcy po wybuchu Rewolucji, w lutym 1790 roku ratyfikowane zostaje tymczasowe zawieszenie ślubów zakonnych. W sierpniu 1790 roku przesłuchano wszystkie zakonnice żyjące we wspólnocie z Compiegne i zaoferowano im „wolność” w postaci wyrzeczenia się złożonych wcześniej ślubów zakonnych. Jednak ku wielkiemu zdziwieniu oraz rozczarowaniu przywódców rewolucji, żadna z karmelitanek bosych nie była zainteresowana porzuceniem zakonu.

Od 6 kwietnia 1792 roku w „nowoczesnej”, „oświeconej” rewolucyjnej Francji, w imię „wolności” oczywiście, zabronione zostaje noszenie strojów zakonnych.

W sierpniu klasztory zostają w całej Francji przymusowo zamknięte, wspólnoty zakonne z nich wyrzucone a majątek zakonny skonfiskowany przez państwo.

Kilkanaście karmelitanek bosych z Compiegne opuszcza klasztor Wcielenia 14 września 1792 roku, dzieląc się na cztery grupki znajdujące schronienie w różnych miejscach.

Od 27 listopada 1792 roku z inicjatywy przeoryszy wspólnoty matki Teresy od św. Augustyna, karmelitanki bose codziennie odmawiają akt ofiarowania własnego życia w intencji zbawienia ich ojczyzny – Francji.

Rewolucyjne władze nie dają spokoju zakonnicom. W dniach 21-22 czerwca 1794 roku mieszkania, w których przebywają wygnane ze swego klasztoru karmelitanki bose zostają przeszukane, siostry aresztowane, a później umieszczone w dawnym klasztorze wizytek.

Gdy niedługo po umieszczeniu tam karmelitanek, 12 lipca 1794 roku burmistrz Compiegne wpada do klasztoru i zastaje wspólnotę karmelitańską ubraną w zakazane przez rewolucyjne władze zakonne habity, siostry znów zostają zatrzymane i wysłane na proces do Paryża.

Podczas paryskiego „procesu” 17 lipca 1794 roku 16 karmelitanek bosych z Compiegne zostaje uznanych za „wrogów ludu” i skazanych na ścięcie gilotyną.

Wieczorem tego dnia, wspólnota karmelitanek bosych udając się na ścięcie paryskimi ulicami modli się śpiewając Oficjum a następnie wszystkie siostry odnawiają swoje śluby zakonne.

Tamtego wieczoru sprzed 230 lat Rewolucja Francuska ścina głowy 16 kobietom w imię „postępu” i „wolności” tylko za to, że chciały one prowadzić życie zakonne w zamkniętej przecież wspólnocie klasztornej.

Ofiara odważnych karmelitanek bosych za Francję wydaje się zostać przyjęta przez Boga.

11 dni po śmierci męczenniczek z Compiegne, ścięty zostaje również Maximilien Robespierre, który rozpętał krwawy rewolucyjny terror. Rewolucja, jak zawsze pożerała własne dzieci.

Męczenniczki z Compiegne zostały beatyfikowane przez papieża Piusa X w 1906 roku.