Donald Tusk zaprezentował w środę swoje plany dot. Centralnego Portu Komunikacyjnego. Premier zapowiedział m.in. budowę lotniska w Baranowie czy modernizację lotniska Chopina. Koncepcja rządu nie zachwyciła Leszka Balcerowicza, który wziął udział w prezentacji raportu „Centralny Port Komunikacyjny – w stronę racjonalnych decyzji”, przygotowanego przez Fundację FOR.

- „Usłyszałem rozmaite slogany, że Polska ma się stać megalopolis i w związku z tym trzeba budować nowe lotnisko państwowe. Hołownia też przekonał się do tego, ale nie podaje, na jakiej podstawie”

- stwierdził były minister finansów.

Przyznał, że ma nadzieję, iż do budowy CPK nie dojdzie.

- „To przykład gigantycznego marnotrawstwa. Pogarszać komfort pasażerom i wydać 500 mld zł, gdy budżet państwa zmaga się z kryzysem fiskalnym? To nie ma sensu. Przejaw megalomanii, której ludzie ostatecznie nie kupią. Naszym zadaniem jest dementować ten tani populizm”

- powiedział.