We wtorek wieczorem w środowiskach prawniczych kojarzonych ze stowarzyszeniem „Iustitia” wybuchła burza w związku z kontrasygnowaniem przez premiera Donalda Tuska postanowienia prezydenta Andrzeja Dudy o wyznaczeniu sędziego Krzysztofa Wesołowskiego na przewodniczącego Zgromadzenia Sędziów Izby Cywilnej SN, które wybierze nowego prezesa tej Izby. W reakcji na protesty środowisk podważających status sędziego Wojciechowskiego, premier oświadczył na konferencji prasowej, że doszło do błędu i podpisał dokument nieświadomie.

- „Jak państwo pewnie się orientujecie, zadaniem premiera jest także podpisywanie setek dokumentów (...) Urzędnik odpowiedzialny za przygotowanie do podpisywania nie dostrzegł polityczności dokumentu, który stanowił o nominacji dla neosędziego przez prezydenta”

- powiedział.

Tymczasem red. Marcin Dobski zwraca uwagę, że jeszcze jedna kontrasygnata premiera może nie spodobać się sędziom zrzeszonym w „Iustitii”.

- „Kolejna kontrasygnata premiera Tuska, przy postanowieniu prezydenta Andrzeja Dudy, dot. – wg niektórych – neosędziego SN Pawła Księżaka. Minister Maciej Berek i premier Donald Tusk są w zmowie ze Zbigniewem Ziobro i PiS. Nie wiem jak #SilniRazem to zniosą”

- napisał dziennikarz na X.com.

Chodzi o nadanie dr. hab. Pawłowi Sławomirowi Księżakowi tytułu profesora nauk społecznych w dyscyplinie nauki prawne.