W trakcie 12-dniowej wojny między Iranem i Izraelem Chamenei ukrywał się w podziemnym bunkrze. Po wstrzymaniu ognia wygłosił pierwsze telewizyjne orędzie do Irańczyków, w którym m.in. stwierdził, że „Iran wymierzył Ameryce policzek” oraz zapowiedział, iż jego kraj nigdy się nie podda.
W międzyczasie Amerykanie mieli rozważać plan złagodzenia sankcji na Iran oraz ułatwień ekonomicznych dla tego kraju, jeśli w całości zrezygnuje on ze wzbogacania uranu.
„Jego kraj został zniszczony, trzy złowrogie obiekty nuklearne unicestwione, a ja dokładnie wiedziałem, gdzie się ukrywa. Nie pozwoliłem Izraelowi ani Siłom Zbrojnym USA, najpotężniejszym na świecie, odebrać mu życia” – Trump odpowiedział na orędzie Chameneiego.
„Uratowałem go przed bardzo brzydką i haniebną śmiercią” – dodał.
Prezydent USA stwierdził następnie, że po obejrzeniu orędzia Chameneiego porzucił plan złagodzenia sankcji, którymi od dziesięcioleci obłożony jest Iran.
„Pracowałem nad możliwym zniesieniem sankcji, co dałoby Iranowi szansę na pełną, szybką odbudowę. Ale zamiast tego otrzymałem oświadczenie pełne gniewu, nienawiści i obrzydzenia, więc natychmiast porzuciłem wszystkie prace nad złagodzeniem sankcji” – napisał Trump na swojej platformie społecznościowej Truth Social.
Prezydent USA nie wyklucza także kolejnych ataków na irańskie zakłady nuklearne.