Po przejęciu przez Węgry prezydencji w Unii Europejskiej, szef węgierskiego rządu pierwszy raz od wybuchu wojny odwiedził Ukrainę, gdzie rozmawiał z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim o możliwościach na zakończenie wojny. Następnie postanowił udać się do Rosji.
- „Misja #pokój jest kontynuowana. Drugi przystanek: Moskwa”
- napisał na X.com.
The #peace mission continues. Second stop: #Moscow. pic.twitter.com/kPOkKBsJQm
— Orbán Viktor (@PM_ViktorOrban) July 5, 2024
Media spekulują, że podobnie jak wcześniej w Kijowie, Orban może chcieć nakłaniać w Moskwie do zawieszenia broni. Do propozycji tej już wczoraj odniósł się Władimir Putin.
- „Zawieszenie broni przed rozpoczęciem negocjacji pokojowych z Ukrainą jest niemożliwe”
- oświadczył.
Na działania Orbana zareagowała szefowa KE Ursula von der Leyen.
- „Ugłaskanie nie powstrzyma Putina. Tylko jedność i determinacja utorują drogę do wszechstronnego, sprawiedliwego i trwałego pokoju na Ukrainie”
- napisała.