Zaczyk zmarł w nocy z czwartku na piątek. Artysta od ośmiu lat mieszkał w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie wraz ze swoją żoną Agnieszką Byrską-Zaczyk, która była przy nim obecna do końca.
"Super Express" podał, że zmarły artysta w ostatnich miesiącach chorował.
Jak przypomina ZASP, „Zdzisław Zaczyk debiutował 16 lutego 1954 r. na scenie Operetki Warszawskiej”, gdzie zagrał w pierwszej premierze inaugurującej działalność nowej placówki.
Ważne momenty w karierze zmarłego tenora to: partia kompozytora w "Domku trzech dziewcząt" Franciszka Schuberta, postać Huberta w "Cnotliwej Zuzannie" Jeana Gilberta, Edwina w "Księżniczce Czardasza" Emmericha Kalmana czy rola Orfeusza w "Orfeuszu w piekle" Jakuba Offenbacha.
"Był bardzo pogodnym, ciepłym i życzliwym człowiekiem, będzie nam go bardzo brakowało..." - czytamy w poście ZASP na Facebooku.