Wedle słów ukraińskiego przywódcy, statek został trafiony w rumuńskiej strefie ekonomicznej. Rzecznik rumuńskiej marynarki wojennej zaprzeczył jednak, aby statek znajdował się na rumuńskich wodach terytorialnych.

- „Czekamy na reakcję świata. Pszenica i bezpieczeństwo żywnościowe nigdy nie powinny być celem rakiet”

- oświadczył Zełenski.

Kijów zapowiada zaalarmowanie o sprawie ONZ i Międzynarodowej Organizacji Morskiej.

Statek zmierzał do Egiptu. Wedle dotychczasowych doniesień, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.