Obywatelski kandydat na prezydenta spotkał się dziś z mieszkańcami Słupska.

- „Witam piękny, polski Słupsk, gdzie bije dzisiaj za Państwa sprawą serce Polski. Odśpiewanie hymnu państwowego i państwa obecność tutaj jest najlepszym dowodem na to, że Polska to jest wielka sprawa, drodzy państwo”

- rozpoczął swoje wystąpienie.

Podkreślił, że świat „nas potrzebuje i nas podziwia”.

- „Świat nas ceni, dostrzega, potrzebuje w wymiarze bezpieczeństwa, ale też zagospodarowania naszej mądrości w Unii Europejskiej, o której chcemy i mamy prawo mówić, że coś nam się w niej podoba, a coś nie podoba. Świat nas doceni i będzie szanował takimi, jakimi jesteśmy. Bo mamy światu wiele do powiedzenia, bo jesteśmy narodem z ponad 1000-letnią tradycją i doświadczeniem”

- dodał.

Wskazał, że „zostaniemy Polakami w Unii Europejskiej”.

- „Powiem Państwu więcej: Polacy mają prawo wybrać swojego prezydenta, a nie Bruksela, Berlin czy Kijów”

- zaznaczył.

Popierany przez PiS kandydat podzielił się też swoimi osobistymi wspomnieniami ze Słupska, gdzie zdobył tytuł Mistrza Pomorza w wadze ciężkiej w boksie. Zauważył, że „sport uczy wielu dobrych”. Nawiązał przy tym do słynnego zdjęcia Rafała Trzaskowskiego, który pochwalił się w mediach społecznościowych swoją aktywnością fizyczną.

- „Chciałem więc w Słupsku, w którym wygrałem swoją walkę bokserską, mojemu kontrkandydatowi, wiceprzewodniczącemu Platformy Obywatelskiej, zastępcy Donalda Tuska, pogratulować tego, że zrobił pierwszą w swoim życiu pompkę. Gratulacje”

- powiedział Karol Nawrocki.