Deputowani ukraińskiej opozycji chcąc nie dopuścić do przedłużenia umów o stacjonowaniu rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na Krymie, rzucali jajkami w przewodniczącego parlamentu Wołodymyra Łytwyna. Prowadził on posiedzenie siedząc pod trzymanymi przez ochronę parasolami, w kłębach dymu.

Miejsca klubów opozycyjnych przykryte zostały wielkimi, niebiesko-żółtymi flagami narodowymi. Deputowani Bloku Julii Tymoszenko i Naszej Ukrainy-Ludowej Samoobrony (partia byłego prezydenta Wiktora Juszczenki) opuścili salę posiedzeń. Opozycja domaga się przedterminowych wyborów parlamentarnych.

Mimo tak gwałtownych protestów umowa z Rosją została ratyfikowana. Za jej poparciem zagłosowało 236 z 450 deputowanych. - Dlaczego ta umowa została załatwiona tak szybko, przecież zgodnie z wcześniejszą umową rosyjska flota powinna opuścić Krym za 7 lat - pytają ukraińscy dziennikarze i analitycy. - Inicjatywa tego porozumienia wyszła z Kremla. To mocny, symboliczny sygnał dla rosyjskiego społeczeństwa: "Trzymamy rękę a pulsie. Mamy pełną kontrolę na Ukrainie" - tłumaczy portalowi Fronda.pl historyk i dziennikarz pisma "Ukraina Moderna" Andrij Portnow.

A co na tej umowie zyskuje Ukraina? - Janukowycz rozwiązał problem wysokiej ceny gazu, którą wynegocjowała Tymoszenko. I pewnie tłumaczeniem, że dzięki tej umowie nie będzie podwyżek gazu będzie się starał uspokoić gwałtownie reagujące społeczeństwo wyjaśnia nam Portnow. - Dodatkowo tańszy gaz to dobra wiadomość dla przedsiębiorców skupionych wokół Partii Regionów - dodaje.

Do siedziby ukraińskiego parlamentu przybyli były prezydent Wiktor Juszczenko i była premier Julia Tymoszenko, którzy sprzeciwiali się ratyfikacji umowy z Rosją. Zwolennicy i przeciwnicy umowy próbowali dostać się do budynku Rady Najwyższej, otoczonego przez kordon milicji.

O przedłużeniu okresu pobytu Floty Czarnomorskiej na Krymie o 25 lat z możliwością wydłużenia o kolejne pięć lat zdecydował w ubiegłym tygodniu Janukowycz z prezydentem Rosji, Dmitrijem Miedwiediewem. W zamian za to Ukraińcy otrzymali od Rosjan 30-procentową obniżkę cen gazu ziemnego. Zgodnie ze wcześniejszą umową z 1997 roku Flota Czarnomorska powinna opuścić Ukrainę do maja 2017 roku.

Umowę ratyfikowała też rosyjska Duma.

AJ,mm

 

 

[video:http://www.youtube.com/watch?v=1Nn565DI9LI&feature=youtu.be&a'/>

/

Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »