W 2018 roku były pracownik Platformy Obywatelskiej Michał Dzięba przedstawił publicznie poważne zarzuty wobec Rafała Trzaskowskiego. Według Dzięby obecny prezydent Warszawy i kandydat KO na prezydenta zażywał narkotyki, miał romans ze stażystką i zadawał w Parlamencie Europejskim pytania na rzecz prywatnej firmy swojego znajomego. Dzięba złożył też zawiadomienie do prokuratury w sprawie finansowanie kampanii wyborczej w 2009 roku.

Michał Dzięba gościł trzy lata temu w programie Piotra Nisztora na antenie Telewizji Republika. W rozmowie przedstawił bardzo poważne zarzuty pod adresem Rafała Trzaskowskiego:

-„Moją ambicją było to żeby większą kontrowersję wywołało branie pieniędzy na kampanię niż to, że zażywał narkotyki. To on sam potwierdził w swoim wystąpieniu z końcówki ubiegłego roku gdy ogłosił swoje kandydowanie, które samo w sobie jest też nielegalnym prowadzeniem kampanii” – mówił Dzięba.

-„Obydwa te fakty są potwierdzone moja obecnością przy tych zdarzeniach. Ja byłem świadkiem wypowiedzi Marcina Cioka, który był kiedyś moim wspólnikiem i współpracownikiem, który powiedział, że po prostu dał mu te pieniądze na kampanię. Nie na prywatne wydatki, tylko na kampanię wyborczą w 2009 r.” – dodawał.

Dzięba stwierdził również, że Trzaskowski podnosił w Parlamencie Europejskim pewne kwestie na prywatną prośbę swojego znajomego:

-„Marcin Ciok poprosił Rafała o zadanie pytań i podniesienie pewnych kwestii [w Parlamencie Europejskim] w interesie jego klienta. Tym klientem było stowarzyszenie producentów pewnych materiałów budowlanych [...] Wypowiedź Marcina była taka, że on nawet tych pytań nie potrafi zadać skutecznie”.

Ponadto były współpracownik Donalda Tuska wyznał, że zażywał narkotyki wspólnie z Rafałem Trzaskowskim:

-„Tak, zażywałem narkotyki z Rafałem Trzaskowskim (...) Powiem szczerze że w Brukseli dostęp do narkotyków jest dosyć liberalny. Kokaina jest też relatywnie dostępna. Rafał Trzaskowski sporadycznie zażywał te narkotyki, on nie jest uzależniony od narkotyków. Zażywanie ich jest jakby wpisane we wzorzec kulturowy Brukseli. Nie pamiętam kto kupował te narkotyki ale to były sporadyczne przypadki”.

Sam Rafał Trzaskowski stanowczo zaprzeczył tym oskarżeniom stwierdzając, że wszystkie one są kłamstwem. Niedługo po wywiadzie Dzięby złożył przeciwko niemu pozew:

-„To było wycelowane w to, żeby mnie kompletnie zdestabilizować, dlatego, że te zarzuty dotyczyły jakiś wyimaginowanych romansów sprzed kilkunastu lat, do tego jakiś absurdalnych zarzutów właśnie tego typu” – mówił obecny kandydat na prezydenta.

kak/niezależna.pl, telewizjarepublika.pl, polsatsamorządowy.pl