- Uważał, że absurdalna antypatia ze strony niektórych miejscowych biskupów wynikała jedynie ze zwykłej kwestii władzy – odpowiedział o. Amorth na pytanie włoskiego portalu Pontifex.it o stosunek Jana Pawła II do rzekomych objawień Matki Bożej w Bośni i Hercegowinie.
Paulista mówił głównie o toczącym się procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II. Dla o. Amortha reprezentuje on "ikonę świętości". - Jak dobrze wiecie, o. Pio jest wzywany przez egzorcystów, a szatan boi się go, szaleje z wściekłości gdy to robimy. Jednak kiedy podczas egzorcyzmów wymieniam imię Jana Pawła II, staje się jeszcze bardziej brutalny i wściekły. Nie cierpi go i powtarza: "tego tam (tzn. Jana Pawła II) nienawidzę bardziej niż o. Pio" - opowiadał włoskiemu portalowi.
Odniósł się też do stwierdzenia bp. Tadeusza Pieronka na temat Jana Pawła II, który uważa, że "istnieje pewien nurt opiniotwórczy sprzeciwiający się jego beatyfikacji". Według niego, prawdziwych wrogów Jan Paweł II nie mógł mieć wśród ludzi. - Ale szatan nienawidzi go, ponieważ jest wcieleniem dobra, i dlatego stara się podburzyć przeciwko niemu nawet osoby dobre, nie wykluczając ludzi Kościoła. – tłumaczy o. Amorth.
Na koniec rozmowy egzorcysta ocenił przebrzmiałe już w mediach komentarze do korespondencji Jana Pawła II z Wandą Póltawską. - Myślę że Półtawska była dla niego jak starsza siostra. Nie widzę w tym nic gorszącego, żadnego skandalu, a wszelkie fałszywe moralizowanie uważam za niewłaściwe. Wspomniane listy są całkowicie niewinne – stwierdza jednoznacznie.
mm/FF/Pontifex.it
Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »