Jako szabes goja okreslało się nie-Żyda wykonującego czynności, których spełnienie byłoby złamaniem obowiązującego Żydów zakazu pracy w dzień Szabatu. Zatrudnianie szabes-goja było co prawda sprzeczne z Talmudem, jednak ciężkie warunki życia, jak np. chłodny klimat ( konieczność ogrzania domu = praca niedozwolona w szabat) nie pozostawiały innego wyjścia.Zatem z pomocy goja korzystano w przypadku konieczności ogrzania pomieszczeń mieszkalnych, podgrzania pożywienia, zmiany świec w świeczniku, zapalenia światła, zmiany pieluchy dzieciom oraz sprawach zwiążanych z micwą lub dobrem całej wspólnoty.
Szabes-gojami mogli być ubodzy chrześcijanie, służący będący nie-Żydami lub sąsiedzi chrześcijanie. Proszenie o wykonanie danej czynności było zobronione. Zatem pytano, czy dana osoba mogłaby coś uczynić.
Rabini bardzo często przeciwstawiali się takiemu omijaniu prawa religijnego. Dlatego też często używano pojęcia "szabes-goj" w sensie pogardliwym dla określenia Żydów nieortodoksyjnych, nie dość skropulatnych w przestrzeganiu religijnych nakazów.
a oto humorystyczna piosenka o szabes-goju Leopolda Kozłowskiego
Jak rozpalić ogień miłości, jeśli w szabat rozpalać nie wolno?
A on oczy ma takie niebieskie, a ja myśli mam takie nieskromne
On przychodzi rozpalać w piecach, jemu wolno, bo on jest Goj.
Taki ogień w sercu roznieca, że się boję, że spłonie dom...
Oj, oj, szabes-goj
Oj, oj, szabes-goj
W sercu mym rozpalił wielki żal
Oj, oj, szabes-goj
Oj, oj, szabes-goj
Jak się mama dowie, będzie zła...
Oj, oj, szabes-goj
Oj, oj, szabes-goj
Czemu tak króciutko szabat trwa?
Oj, oj, szabes-goj
Oj, oj, szabes-goj
On tu znowu idzie, cichosza!
Jeśli pracą jest całowanie, to powinien mnie dzisiaj wyręczyć.
Ja nie myślę się wcale opierać, bo nie można się w Szabat męczyć
Czy to miłe jeść zimny czulent? Sami wiecie, że wcale nie
Moje serce było nieczułe, a on przyszedł i ogrzał je...
Oj, oj, szabes-goj
Oj, oj, szabes-goj
W sercu mym rozpalił wielki żal
Oj, oj, szabes-goj
Oj, oj, szabes-goj
Jak się mama dowie, będzie zła...
Oj, oj, szabes-goj
Oj, oj, szabes-goj
Czemu tak króciutko szabat trwa?
Oj, oj, szabes-goj
Oj, oj, szabes-goj
On tu znowu idzie, cichosza!
Oj, oj, szabes-goj
Oj, oj, szabes-goj
W sercu mym rozpalił wielki żal
Oj, oj, szabes-goj
Oj, oj, szabes-goj
Jak się mama dowie, będzie zła...
Oj, oj, szabes-goj
Oj, oj, szabes-goj
Czemu tak króciutko szabat trwa?
Oj, oj, szabes-goj
Oj, oj, szabes-goj
On tu znowu idzie, cichosza!
On tu znowu idzie, cichosza...
mod