W dzisiejszym porannym programie RMF FM gościem był prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Prowadzący rozmowę Robert Mazurek pytał go o sprawę założyciela hejterskiego profilu: SokzBuraka, Mariusza Kozaka-Zagozdy, który pracuje w warszawskim ratuszu. „Ludzie to panu będą pamiętać” – zapewnił Mazurek.
Twórca hejterskiej strony SokzBuraka Mariusz Kozak-Zagozda okazał się nie tylko etatowym pracownikiem Platformy Obywatelskiej, ale również warszawskiego ratusza.
-„Jak trafił do ratusza pracujący przez lata dla Platformy Mariusz Kozak-Zagozda, twórca chyba największego ścieku w polskim Internecie” – zapytał dziś Trzaskowskiego dziennikarz RMF FM, Robert Mazurek.
Próbując uniknąć tematu, Trzaskowski oznajmił, że nie chce rozmawiać o SokuzBuraka. Jednak dziennikarz nie odpuścił i dopytywał, na jakich zasadach Kozak-Zagozda został wybrany na stanowisko w warszawskim urzędzie:
-„Został zatrudniony po to, aby zajmować się promocją stron miasta stołecznego Warszawy. Rzeczywiście ma rzadkie kompetencje, jeśli chodzi o to, aby dbać o promocję stron w Internecie, o ich dobre zasięgi” - odpowiedział Trzaskowski.
Warszawski samorządowiec stwierdził, że autor SokuzBuraka został zatrudniony dzięki swoim kompetencją, ale nie na drodze konkursu.
-„Czyli bez konkursu. Pan bez konkursu zatrudnił… Zacytuję panu tylko drobiazg z SokuzBuraka. Takie pytanie po prostu. Czy to prawda, że w 2015 roku Dudowie byli w trakcie rozwodu, który został przerwany ze względu na kampanię wyborczą? Czy to prawda, że prezydent Duda miał intymne relacje ze swoimi studentkami będąc wykładowcą na UJ? Panie prezydencie… Gdybym tak pana zaczął wypytywać… Albo Małgorzatę Kidawę-Błońską. Czy to prawda, że miała intymne relacje ze swoimi asystentami w Sejmie?” – pytał zirytowany już arogancką postawą Trzaskowskiego Mazurek.
Dziennikarz dodał, że jego zdaniem Trzaskowski zatrudnił Kozaka-Zagozdę tylko po to, aby w obrzydliwy sposób atakował PiS.
-„Została przedłużona ta umowa jeżeli chodzi o promocję. Po prostu robi to dobrze” – bronił się polityk.
-„No robi to znakomicie, fenomenalne umiejętności" — drwił Mazurek.
— "Muszę panu powiedzieć, że zatrudnienie kogoś takiego… Ludzie to panu będą pamiętać. Trzeba mieć specyficzne podejście” –skwitował Robert Mazurek.
kak/RMF FM