Ambasador Wasyl Bodnar w rozmowie z Polską Agencją Prasową wyraził przekonanie, że polskie organy ścigania wykonają czynności niezbędne dla ukarania winnych. Podkreślił też, że:

„Ukraińcy, którzy tak jak ja – są gośćmi w tym kraju – muszą przestrzegać prawa obowiązującego w Polsce. Kto łamie prawo i narusza tradycję, a także nie ma zrozumienia i wyczucia pewnej wrażliwości społecznej, musi ponieść odpowiedzialność”.

Zwrócił uwagę na to, że „takie prowokacje” zagrażają naszym stosunkom dwustronnym i negatywnie wpływają na mieszkających w Polsce Ukraińców, którzy prawa w większości nie łamią. Twierdzi też, że osoby zachowujące się niewłaściwie na koncercie przyjechały z innych krajów i nie mieszkają w Polsce na stałe.