Akcja po poniedziałkowym wstrząsie trwała wiele godzin. 40-letni górnik będący pracownikiem spółki JSW Szkolenie i Górnictwo niestety nie przeżył.

Dowiedzieliśmy się też, że do domów wróciło już pięciu z ośmiu górników, którzy trafili do okolicznych szpitali. Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku i Państwowa Inspekcja Pracy wspólnie z powołanym przez pracodawce zespołem powypadkowym ustalają okoliczności i przyczyny wypadku.

Wstrząs miał miejsce w poniedziałek o godzinie 21:26 na poziomie 850 metrów. W rejonie znajdowało się wówczas dziewięciu górników – ośmiu udało się wycofać o własnych siłach.