Lider Polski 2050 oświadczył, że „chce, może i będzie spotykał się z każdym, i będzie rozmawiał z każdym, jeśli sprawa będzie dotyczyła Polski”.

- „Dzisiaj taka rozmowa jest koniecznością. bez granic wyznaczanych przez polityczne plemiona”

- stwierdził.

Jednocześnie przyznał, że błędem był wybór mieszkania europosła Bielana na miejsce spotkania.

- „Tak, przyznaję miejsce spotkania, które zaakceptowałem było błędem. Następnym razem będę je wybierał, wiedząc jakie to budzi emocje”

- powiedział.

Stwierdził, że „poszedł na łatwiznę”, a rozmowa powinna odbyć się w Sejmie. Ale zastrzegł, że same rozmowy nie były błędem, bo „rozmowa z przedstawicielami opozycji ma prawo i powinna się odbywać”.