Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedłużył ostrzeżenia pierwszego stopnia dla większości województw. Alerty dotyczą przede wszystkim marznących opadów, które powodują gołoledź, ale w części kraju dochodzą do tego silne porywy wiatru. Na Pomorzu zapowiedziano wichury, a na wschodnim wybrzeżu obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia przed sztormem.

Warunki drogowe są wyjątkowo trudne, co potwierdzają dane służb. Tylko jednego dnia policja odnotowała ponad sześćdziesiąt wypadków, w których zginęły trzy osoby, a ponad sto zostało rannych. Najpoważniejszym zdarzeniem był karambol dziewięciu samochodów na trasie S8 w województwie łódzkim. Funkcjonariusze podkreślają, że przyczyną była śliska nawierzchnia i niedostosowanie prędkości do warunków.

Prognozy na kolejne godziny nie napawają optymizmem. Lokalnie spodziewane są opady deszczu ze śniegiem i śniegu, a także gęste mgły ograniczające widzialność nawet do kilkuset metrów. Temperatura wahać się będzie w okolicach zera, co sprzyja powstawaniu lodu, a wiatr – zwłaszcza nad morzem i w górach – może osiągać bardzo silne porywy.

Synoptycy ostrzegają, że śliska aura utrzyma się także w kolejnych dniach. W rejonach podgórskich możliwy jest przyrost pokrywy śnieżnej, a silny wiatr może powodować zawieje i zamiecie. Służby apelują o ostrożność, ograniczenie prędkości, zwiększenie odstępów między pojazdami oraz szczególną uwagę na chodnikach i przejściach dla pieszych.