W rozmowie z Interią rzecznik MSZ przekazał, że w budynek polskiej ambasady uderzył pocisk małokalibrowy lub jego element, przebijając dach wydziału konsularnego. Pocisk wpadł do pomieszczenia kuchennego, uszkadzając poszycie budynku i sufit wewnątrz. Wroński zaznaczył jednak, że „straty nie są duże”, a ambasada pracuje normalnie.

O zdarzeniu rzecznik resortu dyplomacji mówił również na antenie Polsat News, gdzie przypomniał, że „to kolejne uszkodzenie naszego przedstawicielstwa dyplomatycznego w Ukrainie”.

- „Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejscu są przedstawiciele ambasady, którzy sporządzają dokumentację, która przedstawiona zostanie w ministerstwie”

- przekazał.