Jak przekazał szef MON, Szwecję jako państwo pierwszego wyboru rekomendował powołany we wrześniu zespół, który analizował oferty poszczególnych państw, przyznając im punkty.

- „Dziś Rada Ministrów zdecydowała o wyborze partnera do pozyskania, budowy i późniejszej eksploatacji okrętów podwodnych Królestwa Szwecji”

- powiedział.

- „Szwecja przedstawiła najlepszą ofertę według zespołu i to zostało potwierdzone przez Radę Ministrów w obiektywnej analizie wszystkich kryteriów, zarówno wynikających z czasu dostawy, ceny, wartości, jak i zdolności operowania w basenie Morza Bałtyckiego”

- dodał.

Szwecja ma dostarczyć Polsce trzy okręty A26 Blekinge. Wedle wicepremiera Kosiniaka-Kamysza, możliwy termin dostawy pierwszego z okrętów to 2030 rok.

Wcześniej o zakupie okrętów podwodnych, przed posiedzeniem rządu mówił dziś premier Donald Tusk.

- „Finalizujemy właśnie dzisiaj kwestię zakupu trzech nowoczesnych okrętów podwodnych. Marynarka wojenna, polscy marynarze, a właściwie wszyscy, którzy znają się na kwestiach bezpieczeństwa, w tym morskiego, czekali na to bardzo długie lata i to rzeczywiście chwila wagi wyjątkowej. Zakup tych okrętów będzie oznaczał także, zgodnie z zasadami, jakie przyjęliśmy z naszymi partnerami, inwestycje w polski przemysł stoczniowy. W Polsce okręty będą naprawiane w razie potrzeby, wszystko z udziałem polskiego przemysłu”

- zapewniał.