Prezes PiS Jarosław Kaczyński wystąpił na konferencji prasowej, w czasie której odniósł się do wszczęcia śledztwa ws. możliwości popełnienia przestępstwa zamachu stanu przez rządzących. Zawiadomienie w tej sprawie skierował prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski, a postępowanie wszczął zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski.  

- „Pan prezes Trybunału Konstytucyjnego złożył dzisiaj oświadczenie odnoszące się do podejrzenia popełnienia przestępstwa z artykułu 127. Kodeksu karnego mówiącego o zmianie ustroju siłą. To nie jest pierwsza tego rodzaju diagnoza, ja sam już wiele razy tego rodzaju diagnozę stawiałem w różnych wypowiedziach publicznych, ale oczywiście sprawa wystąpienia prezesa Trybunału Konstytucyjnego jest szczególna i do tego mamy jeszcze inną szczególną sytuację, mianowicie prokuratorzy, ci prawdziwi, legalni prokuratorzy tę sprawę podjęli”

- powiedział lider największego ugrupowania w Sejmie.

Wskazał, iż oznacza to, że „w tej chwili toczą się działania o charakterze śledczym, działania procesowe” w tej sprawie.

- „I to jest sytuacja, która w pełni oddaje stan rzeczy, a w zasadzie jest właściwą reakcją na stan rzeczy, który mamy w Polsce”

- ocenił.

- „W Polsce mamy do czynienia z taką sytuacją, w której instytucje państwowe, telewizja publiczna, następnie prokuratura – zostały przejęte siłą. Do KRS-u też wkroczono przy użyciu siły. I dokonano tam wyłamania, nawet pałac prezydencki był przedmiotem tego rodzaju aktu. Wreszcie i to jest może najważniejsze, mamy do czynienia ze stanem, w którym w gruncie rzeczy prawo przestało obowiązywać”

- dodał.