Złe zarządzanie gospodarką i jego skutki

Profesor Krysiak wyjaśnia, że główną przyczyną spadku wpływów jest złe zarządzanie kluczowymi spółkami państwowymi, takimi jak PKN Orlen. Spółka zanotowała spadek obrotów o prawie 40 miliardów złotych w pierwszym kwartale roku, co przełożyło się na zmniejszenie wpływów z VAT-u o około 8 miliardów złotych. Takie zarządzanie prowadzi do ogólnej destrukcji gospodarki, co jest szczególnie widoczne w wielkich koncernach multienergetycznych, ale także w innych przedsiębiorstwach, które notują duże straty.

Skutki społeczne i gospodarcze

Krysiak ostrzega, że konsekwencje złego zarządzania gospodarką będą miały poważne reperkusje społeczne. Już teraz w pierwszym kwartale liczba bezrobotnych wzrosła o 100 tysięcy. W dalszej perspektywie brak środków na wydatki budżetowe może prowadzić do jeszcze większego wzrostu bezrobocia. Profesor obawia się, że jeśli obecne tendencje się utrzymają, bezrobocie może powrócić do poziomu 14%, jaki notowano za poprzednich rządów Donalda Tuska.

Zagrożenia dla przedsiębiorstw i rynku pracy

Profesor Krysiak podkreśla, że problemem jest również działalność mafii VAT-owskich, których aktywność wzrosła z powodu luki VAT-owskiej wynoszącej już 12-14%. Według niego, skuteczne zarządzanie przedsiębiorstwami państwowymi mogłoby zapobiec takim sytuacjom i poprawić ogólne przychody budżetowe, a tym samym stabilizować gospodarkę.

Podsumowując, złe zarządzanie gospodarką i kluczowymi przedsiębiorstwami przez rząd Donalda Tuska prowadzi do poważnych konsekwencji finansowych i społecznych. Malejące wpływy z VAT-u, wzrost deficytu oraz rosnące bezrobocie to tylko niektóre z problemów, które mogą doprowadzić Polskę do głębokiego kryzysu gospodarczego.