Sąd Apelacyjny w Warszawie rozpatrzył dziś zażalenie na decyzję o przedłużeniu tymczasowego aresztu wobec ks. Michała Olszewskiego SCJ oraz dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości. Jak podaje wPolityce.pl, zgodnie z dzisiejszą decyzją, będą oni mogli wyjść na wolność po wpłaceniu 350 tys. zł za każdą z trzech osób do 15 listopada. Ponadto wszyscy mają otrzymać dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.

Dzisiejsze posiedzenie odbyło się bez udziału mediów. Jego przebieg zrelacjonował jeden z obrońców ks. Olszewskiego, mec. Krzysztof Wąsowski.

- „Szczegółów nie możemy ujawniać, było bardzo ciekawie, były fantastyczne wypowiedzi, szczególnie mec. Gomoły, strzelał jak z karabinu maszynowego, pan mec. Skwarzyński znakomicie wystąpił, pan mec. Kowalczyk również w znakomitej formie”

- przekazał prawnik.

Kiedy więc ks. Olszewski i dwie urzędniczki opuszczą areszt?

- „Będziemy się starać, żeby tę kwotę wpłacić jak najszybciej, żeby każdy z mandantów mógł wyjść na wolność. Nie jesteśmy w stanie zrobić tego dzisiaj”

- zapowiedział mec. Wąsowski już po ogłoszeniu decyzji sądu.