Pięćdziesiąt lat oszustwa jajczarskiego.
Przeczytaj i zapamiętaj”
Dr. J. Jaśkowski
„Jeżeli ludzie się zgodzą, żeby rząd kontrolował ich jedzenie oraz leczenie to w krótkim czasie ich zdrowie będzie w podobnie opłakanym stanie jak dusza niewolnika” Thomas Jefferson
Nemo debet lucrari ex alieno damno - Nikt nie może wzbogacać się z cudzej szkody
Mody w medycynie występują tak samo, jak mody na określoną sztukę, nawet piosenkę czy ubrania dla kobiet. Wszystkie te mody są tworzone przez określone koncerny mające na celu wzrost dochodu.
Proszę zauważyć najpierw w latach 60 -tych ubiegłego wieku wprowadzono modę mini, a po 10 latach na maxi. Gdyby było odwrotnie to panie obcinałyby tylko spódniczki. A tak musiały kupować nowe.
W medycynie to samo się dzieje.
Wprowadzając na rynek jakiś preparat, koncern poprzedza go silną reklamą. Jak wykazują badania spora cześć takich prac jest robiona na zamówienie.
Dodatkowo należy podkreślić występowanie tzw. duchów pisarskich. W latach 90-ych ubiegłego wieku firma Wyeth Pharamceuticals, przygotowała 40 prac bardzo zachęcających do terapii hormonalnej kobiety przed i w czasie menopauzy. Sprzedaż tych leków przyniosła firmie w ciągu kilku lat ponad 2 miliardy zysku.
Jednak już w 2002 roku okazało się, że stosowanie tych leków zwiększa w znacznym stopniu występowania u kobiet raka piersi, udaru mózgu i zawałów serca. W chwili obecnej już 8400 kobiet złożyło pozwy przeciw Wyeth Pharm. W czasie rozprawy wyszło na jaw, że firma opłaciła specjalną instytucję reklamową DesingeWrightdo stworzenia odpowiednich prac. Prace te ukazały się aż w 18 prestiżowych czasopismach medycznych. Ciąg dalszy znany.
Niestety w Polsce, nadal z byle jakiego powodu, Panie są faszerowane hormonami. Minęło 20 lat, a powyższa informacja nie dotarła do Izb Lekarskich w celu informacji swoich członków. Izby zajmują się handlem szczepionkami. I jak do tej pory żadna nie ujawniła powiązań jej przedstawicieli z przemysłem farmaceutycznym. A minęło już kilka lat od takich wniosków środowiska.
Sam musisz odpowiedzieć sobie na to proste pytanie; dlaczego nie ujawnia się związków z przemysłem Zarządów Izb.?
Trudno się więc dziwić, że lekarze mając procedury, mniej lub bardziej bezmyślnie przepisują kobietom hormony.
Zdziwienie budzi także reklamowy zakres stosowania różnych preparatów w lecznictwie. Wg reklam wielkim problemem są “choroby “ prostaty u mężczyzn. Stąd wezwania i reklama telewizyjna strasząca konsekwencjami nieleczenia tego narządu. Ale jak wytłumaczyć fakt, że w Polsce ponad 80 % leków przepisywanych na powiększenie prostaty to tabletki tzw. śliwy afrykańskiej, a w Niemczech preparat ten stanowi mniej aniżeli 5% sprzedawanych leków, na tę samą dolegliwość.
Albo inny problem z męską prostatą. W Polsce reklamy i lekarze oraz przedstawiciele NSZ namawiają do badania PBS, wydając na to masę kasy podatnika, a na zachodzie wiadomo, od co najmniej 15 lat, że badanie to jest praktycznie całkowicie bezużyteczne, w określaniu stanu zdrowotnego prostaty.? A już w żadnym przypadku nie powinno wykonywać się tzw. profilaktycznych biopsji prostaty.
Poniżej przytoczę kilka danych dotyczących tzw. badań medycznych, przeprowadzanych rzekomo w trosce o zdrowie ludności.
1956 -- Armia Stanów Zjednoczonych rozpuszczała komary zakażone żółtą febrą nad Savannah, Georgia i Avon Park, Floryda. Po każdym teście agenci wojskowi udając pracowników publicznej służby zdrowiabadali efekty zakażenia na ofiarach.
1960 -- Armia ACSI upoważniła do testowania LSD na terenie Europy -Projekt THIRD CHANCE oraz Azji - Projekt DERBY HAT
1962 -- Dopiero po eksperymencie przeprowadzonym w 1962 roku postawiono wymóg prowadzenia badań w trzech fazach. Eksperyment polegał na testowaniu na dzieciach leku przeciwko trądzikowi. Testu nie przerwano nawet w sytuacji wystąpienia u połowy badanej grupy dzieci, ciężkiego uszkodzenia wątroby.
1963 -- W 1963 roku ten sam, Chester M. Southam wstrzykiwał żywe komórki raka 22 murzyńskim staruszkom w żydowskim szpitalu w Brooklinie W nagrodę awansował na prezydenta American Cancer Society.
W tym samym roku “naukowcy” z Uniwersytetu w Waszyngtonie naświetlali promieniami rtg jądra 232 więźniów. Chodziło o sprawdzenie, jakie będą skutki dla przyszłego potomstwa. Nigdy nie analizowano dalej tego eksperymentu.
W 1963 roku Saul Krugma celowo zarażał dzieci upośledzone umysłowo, wirusem żółtaczki otrzymanym z odchodów ludzi chorych. Celem było “śledzenie przebiegu choroby”. Czyli robił dokładnie to samo co 160 lat wcześniej niejaki Jenner rozsmarowujący łajno z kopyt końskich na skórze dzieci, jako szczepienie przeciwko ospie.
Jaśkowski J. -”Szczepienia 300 lat oszustw. OSPA.
Naczelny endokrynolog, dr Carl Heller dawał 67 więźniom z Oregon State, po 5 dolarów miesięcznie za możliwość napromieniania ich jąder. Za vasectomię [przecięcie powrózków nasiennych] więźniowie dostają dodatkowo 100 dolarów.
W czasopiśmie Pediatria “naukowcy” z Uniwersytetu w Kalifornii opisali eksperyment pomiarów ciśnienia krwi wewnątrz-tętniczego u dzieci od pierwszej do 48 godziny po urodzeniu.
Kompania Chemiczna płaciła prof. Kligman 10000 dolarów za testowanie dioksyn składnika tzw. Agent Orange. Profesor przeprowadzał test na 60 więźniach. W 1980 r. testowane “króliki” pozywały prof Kligmana do sądu . Do powikłań, jakie wystąpiły można zaliczyć toczeń i zmiany psychiczne.
Armia USA płaciła wymienionemu prof. Kligmanowi za eksperymenty polegające na określaniu jak skóra broni się przed skażeniem chemicznym. Efektem była produkcja kremu Retin -A . Krem przeciwko trądzikowi.
W badaniu opisanym w Journal od Clinical Investigation “naukowcy” wstrzykiwali ciężarnym kobietom radioaktywny kortyzol w celu sprawdzenia, czy przechodzi przez barierę łożyskową.
W Kaliforni sparaliżowano 64 więźniów po podaniu im preparatów zawierających sukcynylocholinę. Pięciu więźniów, którzy odmówili udziału w eksperymencie na wniosek “góry” poddano działaniu narkotyków, co dało “badaczom” możliwość dalszego prowadzenia eksperymentu.
1969 -- W 1969 roku, w Milledgeville w stanie Georgia, eksperymentalne leki były testowane na dzieciach upośledzonych umysłowo.
1970 -- Armia USA zintensyfikowała badania nad DNA. Projekt miał na celu wybiórcze eliminowanie konkretnych grup etnicznych, które są podatne na różnice genetyczne DNA. Eksperyment przeprowadza się pod pretekstem badań nad wyeliminowaniem raka np. piersi u kobiet. Takie testowe badania przeprowadza się także wPolsce m.in w Szczecinie reklamując je jako sukces medycyny. Badania prowadzono pod pretekstem wykrywania raka piersi. Szczecin był pierwszym miastem “wojskowym” w którym stacjonowała brygada „polsko-natowska”. Podobne badania po kilku latach przeprowadzano także w Gdańsku
1970 -- W 1978 roku CDC rozpoczęło eksperymenty ze szczepionką na zapalenie wątroby typu B. Prof. Wilk Szumuness z Akademii Zdrowia Publicznego z Kolumbii zrobił szczepionki z krwi zakażonych homoseksualistów z Nowego Jorku. Następnie pasażował tak otrzymany preparat na szympansach. W ten sposób znaleziono HIV i wytworzyła się opinia, że to pochodziło od szympansów. Szczepionkę testowano na homoseksualistach, u których po pewnym czasie znacząco częściej rozpoznawano mięsaka Kaposiego i Mycoplasma Penetrans oraz nowy typ opryszczki wirusowej. Choroby te zazwyczaj nie występowały u młodych kobiet. Tak powstał AIDS.
1980 -- Badania wykonane w 1980 roku udowodniły, że 20 % biorących udział w tym eksperymencie, nowojorskich homoseksualistów było nosicielami HIV. Pierwszy rozpoznany przypadek AIDS zanotowano w San Francisco.
CDC potwierdziło w 1981 r., że 30% osób biorących udział w nowojorskim eksperymencie ze szczepionkami tzw. B, są nosicielami HIV.
1987 -- Departament Obrony przyznaje, że pomimo podpisania konwencji o zakazie broni biologicznej nadal istnieje 127 ośrodków badawczych testujących broń biologiczną w uczelniach całego kraju.
Ten krótki przegląd eksperymentów przeprowadzanych na ludziach niczym się nie różni od tych prowadzonych w obozach koncentracyjnych. Jak widać wszystko zależy od punktu siedzenia. Dodatkowo widoczne jest angażowanie armii w takie działania. Wiadomo, na rozkaz najtaniej uzyskać „ochotnika”.
Innym tematem pokazującym manipulację koncernów jest żywność.
Z przecieków prasowych wynika, że w najbliższym czasie rozpoczną się zwykłe wojny o jedzenie i wodę a nie ropę. Stąd monopole żywnościowe w rodzaju Monsanto - DuPont. Koncerny te posiadają lub w najbliższym czasie będą posiadały całkowitą kontrolę nad żywnością. Stąd te przygotowania do przedłużenia czasu konserwowanej, ale mało wartościowej żywności.
Co tracimy objadając się produktami zawierającymi konserwanty czy pijąc tzw. mleko z kartonika. Pisałem już o tym kilkakrotnie.
Dlaczego musimy pić świeże mleko od krowy?
A no dlatego, że bez najmniejszej wątpliwości jest to jedyne, najtańsze i najlepiej przyswajalne źródło białka na świecie.
Między bajki należy włożyć te wszelkie dezinformacje, jakoby starsi ludzie nie mogli jadać przetworów mlecznych. Mam sporo pacjentów, którzy pomimo przekroczenia 70 -tki spokojnie piją mleko, jedzą zrobione przez siebie twarożki i mają się doskonale.
Mleko jest także jedynym źródłem łatwo przyswajalnych witamin np. A oraz wapna. Po homogenizowaniu wapno z mleka wcale nie chce się wchłaniać do organizmu. Dlatego w niektórych krajach powstają automaty do sprzedaży świeżego mleka. Na pewno w Polsce tak szybko to nie powstanie, ponieważ przemysł mleczny jest zdominowany przez obcy kapitał, a ten zupełnie nie jest zainteresowany zdrowiem mieszkańców kraju nad Wisłą. Wystarczy popatrzeć na półki w hipermarketach.
Picie surowego mleka ma także znacznie profilaktyczne. Stwierdzono, na podstawie badań populacji japońskiej, że od czasu wprowadzenia tzw. amerykańskiej technologii mlecznej nastąpił prawie 25 krotny czyli 2500% wzrost raka prostaty. Badania przeprowadzone przez zespół Davaasambuu polegajace na analizie danych z 36 lat doprowadziły do wniosku, że właśnie wprowadzenie mechanicznego udoju praktycznie przez 10 miesięcy w roku, nie patrząc na okres cielenia, powodują, że do mleka dostaje sie znacznie więcej estrogenów aniżeli w tradycyjnym systemie dojenia. A wiadomo, że estrogeny są odpowiedzialne za raka prostaty.
Wyniki tych badań potwierdziły dane z Mongolii, gdzie obowiązuje tradycyjny sposób dojenia krów. Okazało sie, że społeczeństwo mongolskie jest praktycznie wolne od raka prostaty.
Stwierdzono jednoznacznie, że mleko krów dojonych naturalnie różni się zawartością estrogenów aż 33 krotną wielkością. Mleko z hodowli przemysłowej, a tylko takie występuje teraz w polskich sklepach, ma 3300 % więcej estrogenów aniżeli mleko tradycyjne. Stąd m.in epidemia raka prostaty.
To samo dotyczy dezinformacji o jajkach.
Od 1961 roku, ubiegłego wieku, z powody kryzysu w przemyśle drobiarskim w USA, zaczęto reklamować szkodliwość jedzenia jajek z powodu zawartości w nich cholesterolu. Dorobiono legendy, że żółtko jest szczególnie niebezpieczne dla człowieka, ponieważ wysoki poziom cholesterolu we krwi nie tylko uszkadza serce ale dodatkowo podnosi ryzyko cukrzycy.
Pomimo, że była to ewidentna fikcja wręcz oszustwo, to odpowiednio prowadzona kampania, nie tylko w USA ale i w Europie, doprowadziła do ograniczenia spożycia jajek, z oczywistą szkoda dla ludności.
I tutaj wychodzi szydło z worka.
Pomimo, że był to okres ochłodzenia stosunków w krajami sowieckimi, to akurat ta informacja została szeroko nagłośniona. Żadnemu z tzw. profesorków socjalistycznych, nie przyszło do głowy zakwestionowanie tego paradygmatu. Wręcz przeciwnie, wpajano, gdzie się tylko dało, wszelkimi sposobami związek pomiędzy cholesterolem, jajami i chorobami układu krążenia. Te opowiadane w mass mediach bajki, nigdy nie były poparte żadnymi dowodami medycznymi czy naukowymi. Polscy aktorzy tych bajek sam nigdy nie przeprowadzali odpowiednich badań. Ale awansowali. To samo sie dzieje z dzisiejszymi dealerami szczepionkowymi. Brak badań i dofinansowywanie przez koncerny.
A co mówi na temat jajek nauka?
Okazuje się, że 30% zawartości tłuszczu w jaju to jednonienasycone kwasy tłuszczowe MUFA oraz wielonienasycone kwasy tłuszczowe PUFA, bardzo zdrowe dla serca.
To oczerniane przed 50 laty żółtko, jest najzdrowszą częścią jajka, zwierającą m.in witaminy A, D, E, K, B-12, tłuszcze omega - 3, przeciwutleniacze, kwas foliowy oraz keratenoidy.
Jaja zmniejszają apetyt czyli są doskonałymi produktami na odchudzanie.
Badania wykazały, że można zjadać spokojnie dwa jaka dziennie, przez 7 dni w tygodniu przez cały miesiąc i zarówno ciśnienie tętnicze jak i cukrzyca typu -2 ulega nie tylko sie nie pogarszają ale ulegają znaczącej poprawie.
Biotyna, witamina z grupy B pomaga w metabolizmie kwasów tłuszczowych i glukozy. Jest szczególnie wskazana do przyjmowania w okresie ciąży, a nie tabletki.
Badanie DIABEGO wykazało, że konsumpcja dwu jajek dziennie przez cały tydzień poprawia metabolizm glukozy. Mamy obecnie kolejną akcję zwalczania cukrzycy. W żadnym wystąpieniu nie słyszy się o naturalnych metodach postępowania w cukrzycy typu 2. Czyli jest to po prostu medycyna strachu i naganianie do zakupów kolejnej chemii medycznej.
Badania przeprowadzone na 1152 uczestnikach w wieku od 20 do 84 lat wykazały, że konsumpcja jaj wpływa pozytywnie na ciśnienie krwi. Osoby które jadły więcej jaj, były o 46% mniej narażone na nadciśnienie od tych, które prawie nie jadły jajek.
Niestety jest pewien problem.
Gotowanie jaj na twardo znacznie zmniejsza ich wartość odżywczą.
I tak, po ugotowaniu jajo traci w porównaniu ze surowym aż.
36 % witaminy D,
33 % omega -3.
33 % kwasu dokozheksaenpwegp,
30 % luteiny,
20 % choliny,
19 % cynku,
Także opowiadanie o skażeniu jaj bakteriami jest mocno przesadzone. Badania wykazały, że tylko jedno na 30 000 jest skażone. Ale mycie jaj detergentami właśnie ułatwia penetrację bakterii.
Reasumując.
Możemy śmiało zjadać jaja praktycznie ile chcemy. Brak jakichkolwiek prac naukowych stwierdzających, że konsumpcja jaj szkodzi.
Jaja należy spożywać najlepiej w postaci kogla -mogla, szczególnie dla dzieci i kobiet w ciąży. Dawniej się po prostu wypijało jajko.
Jaja koniecznie kupować u gospodarzy, u których kury znajdują się na wybiegu, a nie w klatkach.
Poza tym musisz pamiętać Dobry Człeku, że ten cholesterol z jaj nie ma żadnego związku z tym, który masz we krwi. Ten we krwi pochodzi z produkcji Twojej wątroby i jest wytwarzany z powodu nadmiaru węglowodanów.
Od ok. 10 lat, wreszcie zmieniono tzw. piramidę żywności i przestano truć ludność. Ok. 50% energii powinno pochodzić ze spalania tłuszczy, a tylko ok. 20 % z węglowodanów.
Nie daj się więc ogłupiać ”informacjami” o rzekomej szkodliwości jaj.
A tak na marginesie, dlaczego oficjalne biuletyny medyczne w Polsce nie podają tych danych?
Od razu masz odpowiedź komu one służą.