Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uchyliła postanowienia marszałka Sejmu stwierdzające wygaszenie mandatów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Lider Polski 2050 postanowił jednak nie uznawać decyzji Sądu Najwyższego i utrzymuje, że uwolnieni wczoraj posłowie utracili mandaty. Polityk zapowiedział też, że nie wpuści ich na salę obrad.
- „W imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości skierowałem kolejne pismo do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, w którym żądam przestrzegania prawa”
- poinformował szef klubu PiS na dzisiejszej konferencji prasowej.
Błaszczak wskazał, że „ze względu na akt łaski udzielony przez pana prezydenta Andrzeja Dudę, ze względu na postanowienia Sądu Najwyższego, panowie ministrowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej”.
- „Sprowadzając sprawę do popkultury, to marszałek Szymon Hołownia zachowuje się niczym kierownik sklepu na Powiślu z filmu Stanisława Barei z 1978 roku i urządził sobie tablicę, na której zawiesza zdjęcia klientów, których nie obsługuje”
- ocenił.
Polityk wezwał marszałka Hołownię do „wycofania się z działań bezprawnych”.
- „Ma jeszcze czas. Niech spojrzy w lustro. Niech nie kieruje się żądaniami politycznymi, być może one takie są ze strony Donalda Tuska, żeby wprowadzać politykę zemsty. Niech się kieruje prawem”
- apelował.