— Zagrożenia, jakie stoją przed Polską są jak najbardziej realne. Przy naszej wschodniej granicy toczy się wojna. Rosja napadła na Ukrainę, władcy Kremla postanowili odbudować imperium rosyjskie – zawsze to było groźne dla Polski. W związku z tym, zadaniem jakie stoi przed polskimi władzami jest wzmacnianie Wojska Polskiego, jest rozwijanie liczebne Wojska Polskiego, jest uzbrajanie Wojska Polskiego w nowoczesną broń. I my to wszystko robiliśmy w Ministerstwie Obrony Narodowej, robił to polski rząd, kiedy to Prawo i Sprawiedliwość sprawowało władzę — stwierdza w swoim wpisie na portalu X Mariusz Bałaszczak.
— Oczywiście bezpieczeństwo powinno być poza bieżącym sporem polityczny, taka jest też moja intencja. Natomiast nie można tkwić w marazmie, trzeba iść na przód. W związku z tym, zadaję publicznie pytania Ministrowi Kosiniakowi-Kamyszowi —wskazuje były szef MON.
— Co dalej z kontraktami koreańskimi? — pyta były szef MON.
— Słyszymy, że one są zagrożone. Dziś, po południu spotkam się z Ambasadorem Republiki Korei w Polsce, będę rozmawiał na temat przyszłości tych kontraktów, które sam zawierałem, kiedy byłem Ministrem Obrony Narodowej. Te kontrakty zaowocowały tym, że pierwsze czołgi K2, pierwsze armatohaubice K9 i pierwsze samoloty FA-50 są już w Polsce na wyposażeniu Wojska Polskiego – czytamy dalej.
— Kolejne kontrakty były tak pomyślane, żeby kolejne egzemplarze czołgów, armatohaubic były produkowane w naszym kraju. A więc byłby to ważny impuls dla rozwoju naszego przemysłu zbrojeniowego. Słyszymy, że te kontrakty są zagrożone. Zobowiązuję się do tego, że będę zabiegał o to, aby korzystne dla Polski kontrakty, były realizowane – wskazuje przewodniczący KP PiS.
Z kolej na antenie telewizji wPolsce Mariusz Błaszczak oświadczył:
— „Dotychczas złożyłem 8 interpelacji z pytaniami dotyczącymi planów i działań, a może należy powiedzieć zaniechać, ze strony obecnego kierownictwa MON. Odpowiedzi są zdawkowe, bardzo ogólne, nie są to odpowiedzi, które by mnie satysfakcjonowały”.
— „Sądzę, że rząd koalicji 13 grudnia nie chce współpracować z Koreą Południową, bo chce czy musi współpracować z Niemcami, a to jest konkurencja dla Korei. (…) Tu nie chodzi o obronność tym, którzy dzisiaj rządzą, tylko chodzi o politykę”
— mówił dalej.
— „Jeżeli koalicja 13 grudnia doprowadzi do tego, że Polska utraci suwerenność, że traktaty unijne, która zagrażają polskiej niepodległości staną się faktem, to Polska będzie peryferią w tej UE zdominowanej przez Niemcy, a zatem nie będziemy mieć wpływu na decyzje dotyczące obronności, dotyczące bezpieczeństwa”
— podkreślił były szef MON.
- „Nie mamy czasu. Jedynie tworząc silne Wojsko Polskie możemy odstraszyć agresora”
— stwierdził Mariusz Błaszczak.
💬 Przewodniczący KP PiS @mblaszczak: Zagrożenia, jakie stoją przed Polską są jak najbardziej realne. Przy naszej wschodniej granicy toczy się wojna. Rosja napadła na Ukrainę, władcy Kremla postanowili odbudować imperium rosyjskie – zawsze to było groźne dla Polski. W związku z… pic.twitter.com/BfzlyMJlQU
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) February 12, 2024
💬 Przewodniczący KP PiS @mblaszczak: Kolejne pytanie dotyczy zwiększania liczebnego Wojska Polskiego. Na komisji obrony narodowej usłyszeliśmy, że żołnierzy WP nie jest 200 tysięcy, tylko 135 tysięcy. Tak powiedział Wiceminister Bejda. Rozumiem, że za żołnierzy WP uznaje on… pic.twitter.com/gbQ17LnW6W
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) February 12, 2024