Wszyscy pamiętamy postawę polityków Koalicji Obywatelskiej z 2021 roku, kiedy trwał szczyt kryzysu wywołanego przez białoruski reżim na granicy. Politycy ówczesnej opozycji oskarżali rząd i polskie służby o znęcanie się nad cudzoziemcami. Organizowano skandaliczne happeningi na granicy. Donald Tusk mówił o „biednych ludziach, którym trzeba pomóc”. Wyjątkową aktywnością wykazała się europoseł Janina Ochojska, która porównywała działania polskich służb do nazistowskich zbrodni.

- „Oglądając zdjęcia pięknych dzieci zamordowanych w komorach gazowych przez nazistów, zastanawiam się jakie byłoby ich życie, które tak okrutnie przecięto. Myślę też o tych z Jemenu, Syrii, Ukrainy, Erytrei... I o tych wywiezionych do lasu na granicę PL-BY. Okrucieństwo to samo”

- pisała na X.com.

Tymczasem Grupa Granica informuje o rzekomej śmierci pięciu osób na granicy.

- „Dowiedzieliśmy się, że do dziś rząd Donalda Tuska wykonał ponad 1770 wywózek. W tym czasie o pomoc i wsparcie poprosiło nas ponad 838 osób. 25 osób zaginęło, a 5 osób zmarło. Wiemy też, że na granicy urodziło się jedno dziecko”

- napisali działacze na X.com.

- „Za ten koszmar odpowiedzialność ponoszą: Koalicja Obywatelska, Polska 2050, PSL, Lewica – czyli Koalicja Wywózkowa, która kontynuuje politykę PiS na granicy polsko-białoruskiej”

- dodali.

Ponieważ Janina Ochojska była tak zaangażowana w sprawy związane z ruchem nielegalnych migrantów, portal Niezależna.pl postanowił poprosić ją o komentarz do tych zarzutów.

- „Ja nie widziałam tego postu, także nie chciałabym go komentować, ja go sobie znajdę”

- powiedziała eurodeputowana.

Dziennikarze dopytywali, czy w jej ocenie po zmianie rządu zmniejsza się liczba „wywózek”.

- „Nie pamiętam, jaka była liczba wywózek w podobnym czasie za czasów rządu PiS-u, więc też nie potrafię tego porównać. Musiałabym po prostu zajrzeć do raportów, także trudno jest mi powiedzieć”

- stwierdziła Ochojska.

Europosłanka przerwała połączenie, kiedy dziennikarze zwrócili jej uwagę, że wcześniej bardzo angażowała się w kwestie związane z sytuacją na polsko-białoruskiej granicy.

- „Wygląda na to, że Janina Ochojska w swoim bezgranicznym zaufaniu do rządów uśmiechniętej koalicji przestała się tematem interesować, albo też jej „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. A listy na wybory do europarlamentu pewnie jeszcze nie są gotowe...”

- komentuje Niezależna.pl.