„Pan premier Tusk już dzwonił do prezydenta elekta, by mu pogratulować - przekonywał wiceszef MSZ” – przekonywał wczoraj na antenie telewizji Polsat News wiceminister spraw zagranicznych Władysław T. Bartoszewski.

„Nie było takiej rozmowy telefonicznej” – oznajmił dziś z kolei premier Koalicji 13 grudnia Donald Tusk i dodał, że będzie wyjaśniał, skąd Bartoszewski wziął tego rodzaju informacje.

A przecież rację mogą mieć obaj politycy obozu Uśmiechniętej Polski – Tusk dzwonił, ale się nie dodzwonił, bo Trump znany jest z tego, że uśmiecha się do tych, do których ma ochotę.