Na profilu prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa na jego platformie Truth Social pojawił się szokujący wpis, uderzający w prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
- „Pomyślcie: umiarkowanie udany komik, Wołodymyr Zełenski, namówił Stany Zjednoczone Ameryki do wydania 350 mld dolarów, aby rozpocząć wojnę, której nie można było wygrać, która nigdy nie musiała się zacząć, wojnę, której on, bez USA i Trumpa nigdy nie będzie w stanie zakończyć”
- napisał.
Trump krytykuje przy tym Zełenskiego za nieprzeprowadzenie wyborów w czasie wojny przekonując, że prezydent Ukrainy ma niskie notowania w sondażach.
- „Dyktator bez wyborów Zełenski lepiej niech działa szybko, inaczej nie będzie miał kraju”
- stwierdził.
W odpowiedzi Wołodymyr Zełenski zarzucił amerykańskiemu przywódcy „życie w przestrzeni dezinformacyjnej”, stwierdzając że Trump nie zna prawdy o Ukrainie.
Gen. Komornicki: To grozi rozłamem w NATO
Postawę Wołodymyra Zełenskiego skomentował na antenie Polsat News gen. Leon Komornicki.
- „Mimo że w trudnym czasie wykazał się przywództwem, ale w czasie wojny wytracał ten kapitał i dzisiaj naprawdę nie ma już takich notowań, jakie miał w społeczeństwie ukraińskim. W mojej ocenie to postawa utrzymania się władzy za wszelką cenę, nawet kosztem bezpieczeństwa Ukrainy”
- stwierdził.
Zwrócił też uwagę na zagrożenie dla Europy związane z zaangażowaniem się w konflikt pomiędzy Trumpem a Zełenskim. Przestrzegł, że jeżeli Europa potrzyma narrację prezydenta Zełenskiego, może dojść do „poważnego rozłamu w ramach NATO i zerwania więzi transatlantyckich”.
Odnosząc się natomiast do szokujących wypowiedzi Donalda Trumpa, gen. Komornicki przekonuje, iż „on robi to pod negocjacje, stwarza warunki, klimat, żeby osiągnąć zamierzone cele”.
Gość Polsat News wskazał też na rolę Polski.
- „Moim zdaniem Polska jest tutaj wytypowana tak, żeby być strategicznym sojusznikiem w tej sytuacji i reprezentować interesy Stanów Zjednoczonych w Europie”
- ocenił.
Podkreślił, że konieczne są negocjacje pomiędzy Europą a Stanami Zjednoczonymi ws. zabezpieczenia pokoju.
- „Ale tego się nie robi, tylko ubliża się i obraża. Polska powinna wygrać w tej sytuacji i reprezentować interesy USA”
- powiedział.