„Na terenie sortowni doszło do wybuchu bagażu, w którym znajdował się pojemnik z jakimś materiałem” – powiedział RMF FM Bartosz Maciąg ze stołecznej straży pożarnej.

Według relacji Bartosza Maciąga przybyli na miejsce ratownicy mieli stwierdzić, że przyczyną eksplozji było rozszczelnienie pojemnika, w którym znajdowały się „próbki badawcze zawierające materiał biologiczny przewożony przez pasażera”.

Wybuch, do którego doszło w środę wieczorem miał spowodować suchy lód.

W wyniku eksplozji odprawy pasażerskie zostały tymczasowo wstrzymane.