„Surowe przepisy dotyczące aborcji były ważnym tematem kampanii wyborczej. Sejm odrzucił teraz projekt zmieniający prawo aborcyjne. To ciężki cios dla premiera Donalda Tuska” – pisze Stefan Locke w sobotnim wydaniu FAZ.
„Od początku było wiadomo, że przewaga głosów będzie niewielka. Ale tego nikt się nie spodziewał” – czytamy dalej.
Zdaniem publicysty, taki wynik głosowania to dotkliwa porażka Tuska, który w trakcie kampanii wyborczej obiecał liberalizację przepisów aborcyjnych, dzięki czemu na jego partię zagłosowało wiele polskich kobiet.
Locke podkreślił również, że przeciwko ustawie głosowało 24 posłów PSL – koalicjanta Tuska. 3 posłowie Koalicji Obywatelskiej wstrzymali się zaś od głosu. W artykule czytamy także, że kwestia aborcji od początku różni między sobą koalicję rządzącą w Polsce.
„Słabą pociechą jest to, że nawet w przypadku uchwalenia ustawy, depenalizacja nie weszłaby w życie, ponieważ prezydent Andrzej Duda zapowiedział weto” – konkluduje Locke.