Jak podał portal Wałbrzych Nasze Miasto, region mierzy się z prawdziwą plagą żmij zygzakowatych. Gady te pojawiają się na posesjach, w domach i sklepach. Stwarza to realne zagrożenie dla ludzi oraz zwierząt domowych.

Jad żmii zygzakowatej jest szczególnie niebezpieczny dla dzieci i dla osób w podeszłym wieku. W rozmowie z portalem Wałbrzych Nasze Miasto jedna z mieszkanek opowiedziała historię swojego psa rasy labrador, który już dwukrotnie został ukąszony przez żmiję. Za każdym razem niezbędna była szybka interwencja weterynarza.

Żmije pojawiają się już także w Wałbrzychu. Coraz częściej na interwencje związane z obecnością tych gadów w domostwach wzywani są wałbrzyscy strażacy. Nie zawsze udaje się jednak potwierdzić, czy faktycznie przyczyną interwencji jest obecność żmii zygzakowatych.

Faktycznie węży jest u nas bardzo dużo. Ja biegam codziennie i jeżdżę na rowerze, jest ich mnóstwo, widzę je na ścieżkach w lesie, na łąkach, koło ogrodów, sporo jest zabitych” – potwierdza informacje o pladze żmij Sylwia Dąbrowska, była burmistrz Boguszowa-Gorc.

Jak przypomniał mieszkańcom Miejski Zakład Usług Komunalnych w Wałbrzychu, żmija nigdy nie zaatakuje pierwsza.

„Warto wiedzieć, że zazwyczaj żmija przed ukąszeniem najpierw głośno syczy. To powinno być dla człowieka ostrzeżeniem. Przypadkowe ukąszenie może być jednak niebezpieczne dla zdrowia i życia poszkodowanego” – czytamy w ostrzeżeniu.

Miejski Zakład Usług Komunalnych przypomniał także, jak należy postępować w przypadku ukąszenia. Wbrew temu, co można zobaczyć w filmach, nie jest zalecane odsysanie jadu, nacinanie miejsc po ukąszeniu. Nie należy także podawać ukąszonemu alkoholu bądź surowicy – bez decyzji lekarza. Po ukąszeniu należy niezwłocznie wezwać lekarza, ułożyć poszkodowanego w pozycji bezpiecznej, zapewnić mu duże ilości wody do picia, a powyżej ukąszenia założyć opaskę uciskową. Ucisk opaski powinien być co 20 minut zwalniany na 1-2 minuty.