Tydzień temu prokuratura poinformowała o skierowaniu do Sejmu wniosku o uchylenie immunitetu posłowi Mateuszowi Morawieckiemu, któremu śledczy chcą postawić zarzuty przekroczenia uprawnień. Chodzi o przygotowania do przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych w czasie pandemii koronawirusa.
- „Uchylajcie, ścigajcie! Sam zrzeknę się immunitetu, bo nie chcę się kryć za żadnym immunitetem”
- podkreślił sam Morawiecki, odnosząc się do działań prokuratury na antenie Telewizji Republika.
Polityk był też dopytywany, czy rozważałby zwrócenie się o azyl na Węgrzech, gdyby władze podjęły starania w celu zastosowania wobec niego aresztu.
- „Siedziałem w areszcie w czasach komuny, jakbym za czasów tej kolejnej komuny musiał posiedzieć trochę w areszcie, nie byłoby żadnego problemu”
- zapewnił wiceprezes PiS.
Teraz RMF FM donosi, że do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wpłynął już dokument, w którym Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu.