Decyzję TK skomentował w mediach społecznościowych europoseł Waldemar Buda, były wiceprzewodniczący tej komisji.

- „Właśnie Trybunał Konstytucyjny zakwestionował uchwałę o powołaniu komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych! Oni nawet uchwały nie potrafią napisać, pewnie nie było zgody w Koalicji! Skutek tego orzeczenia jest jeden: zarówno pracę jak i wnioski Komisji nie mają żadnej mocy prawnej! Będziemy w przyszłości dochodzić zwrotu kosztów działalności tej komisji. Zmarnowali kilka milionów!”

- napisał.

Do swojego wpisu eurodeputowany PiS dołączył nagranie, na którym opowiedział o skutkach decyzji TK.

- „Dzisiaj można z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że wszystkie prace komisji, ale też efekty pracy tych komisji i wnioski, które kierowała do przeróżnych instytucji, były całkowicie niezgodne z konstytucją i nie mają żadnych skutków prawnych. Pytanie pozostanie tylko takie, czy koszty związane z działalnością tej komisji powinny być zwrócone przez decydentów, którzy zdecydowali się na powołanie tej komisji, przy tych wadach konstytucyjnych, które dzisiaj precyzyjnie wykazał Trybunał Konstytucyjny”

- zauważył.

Zignorowanie dzisiejszego wyroku sądu konstytucyjnego już zapowiadają przedstawiciele rządzącej większości.