Pożar wybuchł około godziny 2:35 nad ranem podczas koncertu lokalnego zespołu popowego. W klubie znajdowało się wówczas około 1500 osób, głównie młodych ludzi.

Według wstępnych ustaleń, przyczyną pożaru było użycie materiałów pirotechnicznych przez uczestników koncertu, co doprowadziło do zapalenia się sufitu lokalu.

Minister spraw wewnętrznych Macedonii Północnej, Panche Toszkowski, potwierdził liczbę ofiar i rannych podczas konferencji prasowej. Poinformował również o zatrzymaniu jednej osoby w związku z tragedią, jednak nie podano szczegółów dotyczących jej roli w zdarzeniu.

Lokalne szpitale w Koczani szybko zapełniły się poszkodowanymi, co zmusiło służby do przewiezienia części rannych do placówek medycznych w Sztipie i stolicy kraju, Skopje.

Rodziny ofiar gromadziły się przed szpitalami oraz urzędami miejskimi w poszukiwaniu informacji o swoich bliskich.

Obecnie trwa dochodzenie mające na celu ustalenie dokładnych przyczyn pożaru oraz ewentualnych zaniedbań ze strony organizatorów imprezy. Władze zapowiedziały, że osoby odpowiedzialne za tragedię zostaną pociągnięte do odpowiedzialności.