Pomimo tego porozumienia, wkrótce po rozmowie odnotowano nowe ataki na Ukrainę. Władze w Sumach poinformowały o uszkodzeniu dwóch szpitali w wyniku ataków rosyjskich dronów, co zmusiło personel i pacjentów do ewakuacji. Dodatkowo, w obwodzie kijowskim ranny został 60-letni mężczyzna, a kilka domów uległo zniszczeniu.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wyraził sceptycyzm wobec intencji Rosji, podkreślając, że jedynie całkowite zaprzestanie ataków na infrastrukturę cywilną może przybliżyć pokój. Zauważył również, że Rosja kontynuuje działania ofensywne, mimo deklaracji o zawieszeniu ataków na infrastrukturę energetyczną.
Donald Trump odniósł się także do komunikatu Kremla, który sugerował, że w rozmowie pojawiła się kwestia wstrzymania zagranicznej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Prezydent USA stanowczo zaprzeczył, jakoby ten temat był omawiany.
– Nie rozmawialiśmy o tym. Dyskutowaliśmy o wielu sprawach, ale kwestia pomocy nie była poruszana – powiedział w wywiadzie dla Fox News.
Trump całkowicie zaprzecza kremlowskiemu przekazowi, który utrzymuje, że wstrzymanie wsparcia Zachodu dla Ukrainy było kluczowym elementem rozmowy.